Budżet Obywatelski 2023

Czytaj więcej

Aktualności

„BUM”, CZYLI SZALONY ROLLERCOASTER ZNACZEŃ

25.05.2023

Pomieszanie konwencji, rewia szaleństwa, balansowanie na granicy komedii, tragedii, horroru… „Bum”, czyli najnowsza – i ostatnia w tym sezonie - premiera Teatru im. Adama Mickiewicza, z pewnością nie zostawi żadnego z widzów obojętnym.

W sobotę, 27 maja na częstochowskiej scenie zadebiutuje ostatni w tym sezonie premierowy tytuł. To „Bum” autorstwa niemieckiego dramaturga Mariusa von Mayenburga (w tłumaczeniu Karoliny Bikont). O szczegółach dotyczących najnowszej realizacji teatr poinformował podczas konferencji prasowej, która odbyła się 24 maja.

Dawno nie widziałam w Częstochowie podobnej sztuki. To szalony rollercoaster znaczeń. Po przeczytaniu tego tekstu pomyślałam, że jest znakomity, że trzeba go pokazać. Dlaczego? Ponieważ w bardzo bezkompromisowy sposób obnaża on naszą współczesność, nas samych, zagubienie w kulcie jednostki i myślenie o świecie tylko przez pryzmat własnego ja. Potem doczytałam, że dramat powstał jako protest przeciwko politycznemu populizmowi, powrotowi do partii wodzowskich, na  których czele stoi silny wódz, który zarządza w irracjonalny sposób. Wtedy ten tekst spodobał mi się jeszcze bardziej – podkreślała pełniąca obowiązki dyrektorki Teatru Magdalena Woch.

Sztuka Mayenburga miała prapremierę w 2017 r. w Schaubühne w Berlinie. W jednym z wywiadów dramaturg przyznał, że zaczął pisać „Bum” tuż po wyborach prezydenckich w USA. Miała być to jego „reakcja alergiczna” na to, co działo się i dzieje na scenie politycznej.

Reżyserii spektaklu podjął się Iwo Vedral. Twórca znany jest już częstochowskiej publiczności. Jego przedstawienie zatytułowane „Amok, moja dziecinada" Teatru Nowego Proxima w Krakowie prezentowano kilka lat temu podczas Przeglądu Przedstawień Istotnych „Przez Dotyk”.

- Jest coś w tym tekście wywrotowego, prowokacyjnego dziko zabawnego, anarchicznego i bardzo przewrotnego. „Bum” jest przedziwną rewią i szaleństwem. Dobrze czuję się w takim pomieszaniu konwencji. To szansa na stworzenie czegoś żywego, stworzenie własnego języka, którym chcemy opowiedzieć tę historię. Dużo rozmawiamy o tym spektaklu, ale mam nadzieję, że efekt naszej pracy, da szansę na rozmowy także po jego obejrzeniu, że sprowokuje on do przemyśleń – mówił Vedral.

Tytułowego bohatera gra Maciej Półtorak. Kim jest Ralf Bum? - To urodzony człowiek władzy. Już w łonie matki udusił siostrę bliźniaczkę, czyniąc swoje narodziny wydarzeniem medialnym, a następnie od pierwszych chwil życia manipuluje rzeczywistością, kłamiąc, narzucając swoje zdanie, zaprzeczając faktom i nie tolerując sprzeciwu. Jako dziecko, tryskając testosteronem i mizoginizmem, ma poczucie przewagi nad całym światem dorosłych i rozpoczyna swoją nieubłaganą wędrówkę na sam szczyt. Jego zawrotna kariera to wspinanie się po trupach – niszczy wszystko i wszystkich, którzy nie dają mu bezwarunkowej miłości, odmawiają mu posłuszeństwa lub nie chcą oddać mu władzy absolutnej – począwszy od rodziców, przesz szkołę i inne instytucje, po... mglisty szczyt – czytamy w zapowiedziach spektaklu.

- Bum jest upiornym skupiskiem wszystkich społecznych lęków – zaznacza Magdalena Woch.

Na opowieść, która Bum firmuje swoim nazwiskiem, składają się jednak wszystkie postaci. On sam jest zaś człowiekiem zagubionym, który jest przekonany o swoich racjach i o tym, że może coś zmienić – dodawał podczas konferencji Maciej Półtorak.

Oprócz Półtoraka obsadę tworzą: Marta Honzatko – Vicky, Szymon Kowalik - Dominik (gościnnie), Hanna Zbyryt - Doktor Bauer, Weronika, Uschi, Gwendolina, Robert Rutkowski – Tom oraz Bartosz Kopeć - Leon, Kunc, Szmidel, Reinhold, Mechthild.

-  Pojawiające się postaci – razem z Hanią gramy po kilka ról – mają ogromny wpływ na rozwój wydarzeń. Bo od tego, kogo spotykamy na swojej drodze, z kim obcujemy i kim się przez te wszystkie kontakty stajemy,  wiele w życiu zależy. To złożony proces – podkreślał Bartosz Kopeć.

Za scenografię i kostiumy odpowiada Paula Grocholska, za muzykę – Anna Stela, a choreografię – Natalia Dinges. Asystentem reżysera jest – Mariusz Korek.

„Bum” nie jest pozbawiony nowoczesnych rozwiązań. Całe przedstawienie będzie bowiem na bieżąco filmowane i wyświetlane na ekranie. Dzięki temu spektakl nigdy nie będzie wyglądał dokładnie tak samo.

Teatr im. Adama Mickiewicza zaprasza na premierowy spektakl w sobotę, 27 maja o godz. 19.00. Dzień wcześniej będzie grany spektakl przedpremierowy, a dzień później – ten popremierowy (oba  grane będą również o godz. 19.00). Uwaga: „Bum” to propozycja wyłącznie dla widzów dorosłych.

Bilety dostępne są w kasie lub na stronie Teatru.

Fot. Łukasz Stacherczak

do góry strony